15 tys. policjantów przez cały dzień będzie w Niemczech kontrolować prędkość. "Nie chodzi nam o to, by zainkasować jak najwięcej pieniędzy, lecz by kierowcy zdjęli nogę z gazu" - twierdzi niemieckie MSW.

Na terenie wszystkich 16 krajów związkowych ustawiono 8,7 tys. radarów. Policja ujawniła wcześniej listę miejsc, gdzie przeprowadzane będą kontrole. Pomysłodawcom akcji są władze Nadrenii-Północnej Westfalii. Akcję popiera Niemiecki Związek Kierowców ADAC. Jak podkreślają jego przedstawiciele chodzi o zwiększenie bezpieczeństwa na drogach.

Źle akcję ocenia liberalna FDP, twierdząc, że zmasowane kontrole nie mają większego wpływu na kierowców.

Liczba ofiar śmiertelnych wypadków drogowych w Niemczech systematycznie spada. Dzieje się tak, mimo rosnącej liczby pojazdów. W roku ubiegłym na niemieckich drogach zginęło 3,6 tys. osób, o 400 mniej niż rok wcześniej. Na początku lat 90. liczba zabitych przekraczała 10 tys.