W Petersburgu po 9 maja – Dniu Zwycięstwa - zanotowano duże straty. Mieszkańcy przywłaszczyli sobie flagi, którymi udekorowane było miasto.

Dziurę w budżecie w wysokości - jak obliczono - 90 tys. zł zrobili tak zwani porządni obywatele. Zabierali oni na pamiątkę rosyjskie flagi, którymi udekorowano miasto. Z 2,5 tys. wywieszonych flag zostało zaledwie nieco ponad 200.