Co najmniej 6 osób poniosło śmierć a kilkadziesiąt zostało rannych w nocy z piątku na sobotę w rezultacie wybuchu paniki podczas koncertu w dyskotece we włoskiej miejscowości Corinaldo, w pobliżu Ankony (środkowe Włochy) - poinformowali strażacy.

W dyskotece na koncercie rapera Sfera Ebbasta, nazywanego "królem rapu" było - jak się ocenia - ok. tysiąc osób. Do tragedii doszło ok. godz. 1 w sobotę.

Prawdopodobną przyczyną tragedii było rozpylenie w pomieszczeniu dyskoteki substancji drażniącej drogi oddechowe.

Młodzi ludzie rzucili się do ucieczki, tratując przy tym kilka osób. Lokalne media informują, że 6 osób poniosło śmierć, ponad 100 zostało rannych, w tym 10 jest w stanie ciężkim.

Tańczyliśmy czekając na rozpoczęcie koncertu kiedy poczuliśmy drażniący zapach. Zaczęliśmy biec w kierunku wyjść ewakuacyjnych, ale były zamknięte. Bramkarze powiedzieli nam abyśmy zawrócili - powiedział przewieziony do szpitala w Ankonie 16-letni uczestnik koncertu.

Karabinierzy podejrzewają, że w dyskotece było więcej osób niż powinno. Z naszych pierwszych ustaleń wynika, że sprzedano więcej biletów niż lokal mógł pomieścić - powiedział Cristian Carrozza.

Trwa postępowanie, by stwierdzić, ile osób było w dyskotece w chwili wybuchu paniki. Przesłuchano ich właścicieli.

Jako rząd wyjaśnimy dynamikę zdarzenia, czy przestrzegano wszystkich norm bezpieczeństwa i ustalimy winnych - zapewnił wicepremier Luigi Di Maio. Premier Giuseppe Conte ma natomiast odwiedzić rannych w szpitalu.

Opracowanie: