Oenzetowski Komitet Generalny po raz piętnasty odrzucił wniosek Tajwanu o przyjęcie go w poczet członków ONZ. Decyzję z zadowoleniem przyjęły władze w Pekinie, które uważają, że wyspa stanowi nieodłączną część Chin.

Tym razem, po raz pierwszy, Tajwan nie występował jako Republika Chińska, lecz właśnie pod nazwą Tajwanu. Nie zmieniło to jednak faktu, że już po raz 15. w historii wniosek wyspy został odrzucony. Komitet Generalny Zgromadzenia Ogólnego Narodów Zjednoczonych nie włączył go do nawet do porządku swych obrad. Chiny uznały tę decyzję za potwierdzenie tego, że Tajwan stanowi nieodłączną część „jednych Chin”.

Władze Tajwanu wyraziły ubolewanie z powodu podjętej w Nowym Jorku decyzji. W marcu na wyspie ma odbyć się referendum w sprawie członkostwa w ONZ. Chiny uznały już plany jego przeprowadzenia za "jawną prowokację". Tydzień temu prawie pół miliona osób manifestowało na Tajwanie, domagając się przyjęcia wyspy do ONZ.

Tajwan stracił miejsce w organizacji w latach 70. na rzecz Chin, od których oderwał się w 1949 r. w wyniku wojny domowej. Tajwańskie próby powrotu do ONZ są systematycznie blokowane przez Chiny, które uważają Tajwan za swą zbuntowaną prowincję. Przyjęcie Tajwanu wymagałoby zgody Rady Bezpieczeństwa, w której Chiny mają prawo weta.