Ogień olimpijski dotarł do stolicy Malezji – Kuala Lumpur. Znicz przywieziono specjalnym samolotem z Bangkoku, gdzie wczoraj bez zakłóceń odbył się tajlandzki etap olimpijskiej sztafety, przebiegającej w tym roku przez 19 państw świata.

Oprócz przedstawicieli malezyjskich władz sportowych, na lotnisku w Kuala Lumpur ogień entuzjastycznie powitała grupa około 300 chińskich studentów.

Malezyjskie władze zmobilizowały do ochrony znicza przed ewentualnymi antychińskimi demonstrantami około 1000 policjantów. Jednak jak powiedział rzecznik tamtejszej policji, żadne protesty nie są spodziewane.

Licząca 16 kilometrów trasa sztafety w stolicy Malezji biegnie od 420-metrowej wieży telewizyjnej Manera Kuala Lumpur Tower - czwartej co do wysokości budowli tego typu na świecie - do przypominających kolby kukurydzy, słynnych bliźniaczych wieżowców

Petronas Towers.

Odbywające się w Europie oraz w USA etapy sztafety olimpijskiej stały się okazją do antychińskich i protybetańskich wystąpień, związanych z brutalnym stłumieniem przez Chiny demonstracji w Tybecie.