Nasza galaktyka zawiera prawdopodobnie miliardy planet - twierdzą naukowcy z NASA. Ogłosili oni właśnie odkrycie kolejnych ciał niebieskich poza Układem Słonecznym.

W ciągu ostatnich kilkunastu lat, przy wielkim udziale polskich astronomów udało się znaleźć około 200 takich planet. Te nowe są jednak znacznie bardziej odległe od nas, niż poprzednie.

Odkrycie to zasługa orbitalnego teleskopu Hubbla. Dzięki niemu, naukowcy dostrzegli obiekty, które mogą być planetami w centrum naszej galaktyki, dziesięciokrotnie dalej, niż obserwowano je do tej pory. Można z tego wnioskować, że Droga Mleczna jest wypełniona planetami po brzegi i szansa, że są wśród nich planety podobne do Ziemi, być może oferujące warunki sprzyjające życiu, znacząco rośnie.

Co ciekawe, pięć z odkrytych obiektów krąży tak blisko swoich gwiazd, że ich okres obiegu, czyli tamtejszy rok, trwa zaledwie kilka lub kilkanaście "ziemskich" godzin. Obserwacje wskazują na to, że możliwe planety mają rozmiary zbliżone raczej do Jowisza, niż do Ziemi, ale dokładne pomiary będą możliwe dopiero za kilka lat po wysłaniu na orbitę teleskopu kosmicznego nowej generacji.