Po kilku godzinach przerwy na stronach internetowych dziennika "Die Welt" ponownie pojawiły się niewybredne żarty na temat Jana Pawła II - informuje niemiecki korespondent RMF FM Tomasz Lejman. Drwiny z papieża - także nawiązujące do jego choroby - pojawiły się w satyrycznej rubryce interentowej wersji gazety.

Polskie MSZ nie zamierza w tej sprawie protestować, bo - jak usłyszał reporter RMF FM Krzysztof Zasada od rzecznika resortu - drwiny z papieża - mimo że niesmaczne - nie wchodzą w zakres polskiej polityki zagranicznej:

Polska ambasada w Berlinie również nie będzie pisać listu protestacyjnego w sprawie niewybrednych żartów pod adresem Jana Pawła II. Ambasada tłumaczy, że decyzję w tej sprawie podjąć ma ambasador, który jest w Polsce i przedyskutuje tę sprawę w MSZ.

Autor tekstu okraszonego zdjęciami z niewybrednymi podpisami drwił z procesu beatyfikacyjnego papieża Polaka i wyśmiewał się z przypisywanych mu cudów.

Na jednej z fotografii widać rzeźbę Jana Pawła II – zdjęcie to podpisano słowami „Mieszkańcy rodzinnej miejscowości Jana Pawła II widzą w drzewie podobiznę papieża”. Pod fotografią z Fidelem Castro napisano, że prawdopodobnie dzięki papieżowi Fidel Castro skutecznie unika śmierci z rąk agentów CIA. Na kolejnym zdjęciu chory papież trzyma hostię. Autor artykułu uważa, ze jest to płyta CD, po włączeniu której wiele osób na wózkach inwalidzkich wstało o własnych siłach.

Gazeta sugeruje inne przykłady "cudów", które można mu przypisać. Znajduje się tam między innymi zdjęcie papieża jadącego papamobile po bieżni stadionu sportowego opisane jako "moment zdobycia złotego medalu w igrzyskach paraolimpijskich w Port Parkinson".

Pierwsze komentarze internautów, które pojawiły się na stronie „Die Welt” są niezwykle krytyczne. "Nic dziwnego - wychodzi prawdziwa niemiecka natura. Typowi Niemcy, którzy wszystko krytykują. Może powinni zacząć żartować z Benedykta XVI?".

Komentarze są po niemiecku, po polsku, a także po angielsku: "Jestem ateistą, ale nie rozumiem, co was do tego skłoniło. Naprawdę chcecie, żeby was znienawidziło dziewięćdziesiąt procent Polaków?"