Czy Jan Paweł II zmarł z niedożywienia i osłabienia? Takie tezy stawia we włoskim magazynie "MicroMega" anestezjolog Lina Pavanelli.

W tekście Pavanelli zauważa, że podczas gdy Watykan w komunikatach medycznych wydawanych w czasie dwóch pobytów Jana Pawła II w szpitalu kładł nacisk na dolegliwości układu oddechowego, papież "umarł z powodów, o których nie wspominano".

Jan Paweł II zmarł - podkreśla lekarka - z innej przyczyny, związanej z chorobą Parkinsona: z powodu niemożności połykania, co w konsekwencji wykluczyło odżywianie i przyjmowanie odpowiedniej ilości płynów. Pavanelli uważa, że lekarze za późno zdecydowali się założyć sondę pokarmową. Papież powinien był ją mieć już od tygodni – twierdzi lekarka.

Włoska anestezjolog zarazem nie krytykuje lekarzy opiekujących się Janem Pawłem II. Jej zdaniem ich postępowanie "ujawnia dramat i konflikt, jaki przeżywali".