Keith Emerson, jeden z założycieli zespołu Emerson, Lake and Palmer zmarł w czwartek w swoim domu w Los Angeles. Policja podejrzewa, że 71-letni muzyk popełnił samobójstwo.

Keith Emerson, jeden z założycieli zespołu Emerson, Lake and Palmer zmarł w czwartek w swoim domu w Los Angeles. Policja podejrzewa, że 71-letni muzyk popełnił samobójstwo.
Keith Emerson na gali Frankfurt Music Prize w 2010 roku /FRANK RUMPENHORST /PAP/EPA

Policja nie wyklucza, że Keith Emerson postrzelił się. Trwa śledztwo.

Był pionierem i innowatorem, którego muzyczny geniusz miał wpływ na nas wszystkich - na świat rocka, muzyki klasycznej i jazzu. Będę zawsze pamiętał jego ciepły uśmiech, poczucie humoru, zniewalającą wirtuozerię i oddanie dla muzycznego kunsztu - napisał w swoim oświadczeniu Carl Palmer, współzałożyciel zespołu.


Zespół powstał w Londynie w 1970 roku i tworzył progresywny rock. Klawiszowiec Keith Emerson, producent Greg Lake i perkusista Carl Palmer wydali w latach 70. siedem albumów.  

W 1979 roku ich drogi się rozeszły. Po 12 latach artyści wrócili do nagrywania, dzięki czemu zespół Emerson, Lake and Palmer wydał jeszcze dwa albumy studyjne.


Źródło: The Telegraph

(hk)