Chris Kyle, autor bestsellerowej, wydanej także w Polsce książki "Cel snajpera" został śmiertelnie postrzelony na strzelnicy w Texasie. Kyle uchodził za najbardziej niebezpiecznego snajpera w dziejach amerykańskiej armii. Iraccy rebelianci wyznaczyli za jego głowę nagrodę.

38-letni były komandos zginął na strzelnicy w miejscowości Glen Rose w Teksasie. Mężczyzna, który strzelał do snajpera, również zginął. Jego tożsamość nie została podana.

Były snajper w lipcu ubiegłego roku odwiedził Polskę, gdzie spotkał się z żołnierzami GROM-u, z którymi nieraz walczył w Iraku.

Twierdził wówczas, że miał na koncie 255 trafień. Pentagon potwierdził 160 z nich, co sprawia, że był najskuteczniejszym snajperem w historii amerykańskiej armii. Rebelianci nazywali go "diabłem".