Przewodniczący Muzułmańskiego Związku Religijnego w Polsce Tomasz Miśkiewicz nie skieruje dziś do prokuratury sprawy publikacji w „Rzeczpospolitej” karykatury proroka Mahometa. Nie oznacza to jednak, że mufti zupełnie z tego zrezygnuje.

Po spotkaniu z wicepremierem Ludwikiem Dornem, Miśkiewicz postanowił jednak poczekać na oficjalne przeprosiny na pierwszej stronie gazety. Dorn obiecał za to, że będzie w tej sprawie rozmawiał z redaktorem naczelnym. Spróbuje przekonać Grzegorza Gaudena do tych oficjalnych przeprosin.

Redaktor naczelny „Rzeczpospolitej” przeprosił wczoraj tych, którzy poczuli się urażeni. Przepraszam za to, że to zostało opacznie zrozumiane i że mogło komuś sprawić przykrość – tłumaczył Grzegorz Gauden. Podkreślił, że chciał jedynie pokazać czytelnikom o co chodzi w konflikcie, rozszerzającym się na całą Europę.