Kilkanaście helikopterów ewakuowało mieszkańców brytyjskiego pływającego hotelu „Safe Scandinavia” na Morzu Północnym. Według najnowszych, bardzo ogólnych informacji Królewskiego Lotnictwa Wojskowego chodziło o bardzo nietypowe zagrożenie. Telewizja SkyNews podała, że przyczyną alarmu była prawdopodobnie groźby bez pokrycia kobiety znajdującej się na pokładzie „Safe Scandinavia”.

W akcji wzięło udział 14 helikopterów. Wśród nich jednostki wojskowe jak i cywilne. Działania te koordynował samolot wczesnego ostrzegania, typu „Nemrod”. Niepotwierdzone doniesienia mówiły o niezidentyfikowanej kobiecie, która nie dostała się na platformę i stała się powodem alarmu. Na razie brak bliższych szczegółów na ten temat. To raczej niezwykły incydent - tak skomentował tę akcję przedstawiciel RAF-u, który ujawnił, że lotnictwo zostało poproszone o pomoc przez władze cywilne.

Akcja prowadzono na poziomie ministerialnym, co oznacza, że mogą w niej brać również siły szybkiego reagowania i saperzy. Platformy wiertnicze na Morzu Północnym mogą być potencjalnym celem terrorystów. Zarówno źródła ministerialne, jak i przedstawiciele platformy firmy „Save Scandinavia”, nie chcą na razie skomentować całego zajścia.