Kontrowersyjny burmistrz Londynu Ken Livingstone został zawieszony w obowiązkach na miesiąc. Trybunał Dyscyplinarny uznał, że przyniósł ujmę urzędowi, porównując żydowskiego dziennikarza jednej z gazet do strażnika obozu koncentracyjnego.

Do incydentu doszło w ubiegłym roku. Dziennikarz zaczepił burmistrza podczas jednego z przyjęć. Livingstone dosyć gwałtownie zareagował, porównując go do strażnika obozu koncentracyjnego, stwierdzając, że robi to, co robi tylko dlatego, że mu za to płacą. Podkreślał później, że absolutnie nie miał zamiaru obrażać żydowskiej społeczności.