Pod koniec lutego parlament na Kubie podejmie decyzję, kto stanie na czele państwa. Od rana osiem milionów mieszkańców wyspy wybiera Zgromadzenie Narodowe, w którego rękach jest przyszłość polityczna Fidela Castro. Prawdopodobnie nie będzie niespodzianek i Castro znów zostanie przewodniczącym Rady Państwa.