Już we wrześniu czteroletni syn księcia Williama i księżnej Kate pójdzie do przedszkola. Jak jednak donoszą brytyjskie media, czterolatek ma dylemat, którego nie znają inne dzieci. Młody arystokrata opływa w przywileje, ale nie ma… nazwiska.

W akcie urodzenia małego księcia widnieją trzy jego imiona: George Alexander Louis - i na tym koniec.

George i jego rodzice będą musieli zdecydować się na jedną z trzech możliwych opcji. Pierwsza to Wales - "nazwisko", którego w wojsku używali książęta William i Harry, druga to Cambridge - czyli określenie książęcego statusu rodziców.

Arystokratycznie brzmiące, dwuczłonowe nazwisko Mountbatten-Windsor wydaje się historycznie właściwe, ale zbyt długie.

George nie jest w swoim dylemacie odosobniony. Wszyscy żyjący członkowie dynastii Windsorów nie posiadają nazwisk. I to czasem komplikuje im życie.


(e)