Lawina błotna w Korei Południowej zabiła co najmniej 10 osób, a 20 zostało rannych. Żywioł zniszczył doszczętnie cztery budynki, w tym dwa hotele. Południowa część Seulu, pogrążyła się w ciemnościach, bo doszło do awarii prądu. Pociągi przestały kursować, stacje metra zalała woda, zamknięto mosty. Trwa akcja ratunkowa, ekipy przeczesują gruzy.

Ok. 20 osób odniosło obrażenia w Czunczeon, 70 km na wschód od Seulu, kiedy ściana błota uderzyła po północy w grupę budynków niedaleko tamy na jeziorze Soyang, w tym dwa hotele, restaurację i kawiarnię. Według lokalnych mediów, w chwili przejścia lawiny błotnej w hotelach znajdowało się ok. 75 osób.