Maszyny patrolowały niebo nad Eufratem i Tygrysem nieprzerwanie przez 19 lat - przypomina londyński korespondent RMF FM Bogdan Frymorgen. Żołnierze powracają na pokładzie sześciu myśliwców i jednego transportowca. To ostatnie maszyny RAF, jakie znajdowały się na irackich lotniskach.

Brytyjscy piloci patrolowali niebo nad Irakiem od czasu inwazji Saddama Husajna na Kuwejt w 1990 roku. Najpierw ich zadaniem było tropienie i niszczenie irackich wyrzutni rakietowych.

Po wybuchu wojny w 2003 roku Brytyjczycy zapewniali logistyczne wsparcie koalicyjnym siłom lądowym. Ostateczne zakończenie misji w Irku będzie także okazją do upamiętnienia ofiar poniesionych w tym kraju przez Królewskie Siły Powietrzne.