Derek Chauvin, były policjant z Minneapolis, który klęcząc na szyi George’a Floyda doprowadził do jego śmierci, został wypuszczony z aresztu po wpłaceniu kaucji wysokości miliona dolarów. Jego proces ma rozpocząć się w marcu przyszłego roku.


Derek Chauvin był jednym z czterech policjantów, którzy 25 maja brali udział w aresztowaniu 46-letniego George’a Floyda. Policję wezwał wówczas sprzedawca ze sklepu, który twierdził, że Floyd zapłacił za paczkę papierosów fałszywym banknotem 20-dolarowym.

W trakcie interwencji, 44-letni Derek Chauvin przez niemal 9 minut przyciskał kolanem do ziemi szyję leżącego na betonie Floyda.

Na nagraniu wideo z aresztowania słychać, jak Floyd, który był nieuzbrojony, mówił, że nie może oddychać.

Uwaga nagranie z aresztowania jest drastyczne:

George Floyd zmarł w szpitalu. Jego śmierć wywołała globalne protesty przeciwko rasizmowi, które w Stanach Zjednoczonych przez kilka dni kończyły się zamieszkami.

Derek Chauvin opuścił areszt po wpłaceniu miliona dolarów kaucji. Wcześniej został oskarżony o morderstwo II stopnia, za co grozi mu 40 lat więzienia.

44-letni Derek Chauvin pracował w policji przez 19 lat. W tym czasie złożono na niego 17 skarg.

Wszyscy policjanci, którzy brali udział w zatrzymaniu George’a Floyda, zostali zwolnieni ze służby, a FBI wszczęło w ich sprawie dochodzenie.

Thomas Lane i dwaj inni policjanci - Tou Thai i J. Alexander Kueng - zostali oskarżeni o pomoc i podżeganie do morderstwa drugiego stopnia.

Początek procesu przewidywany jest w marcu przyszłego roku.