Celnicy udaremnili przemyt dziesiątków węży, w tym jadowitych. Obywatel Indii został zatrzymany na lotnisku w Bombaju, gdy wracał z Tajlandii z walizką, zawierającą bardzo nietypowy ładunek.

O sprawie informuje BBC, powołując się na relację służb indyjskich. Dziesiątki węży, w tym 47 jadowitych, znaleziono w bagażu w trakcie kontroli celnej na lotnisku w Bombaju.

Mężczyznę, który próbował przemycić gady do kraju, umieszczono w areszcie, a węże zostały zatrzymane na mocy ustaw o ochronie praw zwierząt.

W kłębowisku węży znaleziono trzy żmije rogate i 44 indonezyjskie żmije Hagena. Oprócz tego w bagażu zatrzymanego przemytnika odkryto także kilka żółwi chińskich i egzotycznych pająków.

Choć z polskiej perspektywy takie znalezisko wydaje się niemal nieprawdopodobne, w Indiach przemyt dzikich zwierząt nie należy do rzadkości, a doniesienia o tym, że funkcjonariusze celni konfiskują zwierzęta objęte zakazem przewozu, pojawiają się dość często.

Jak przypomina BBC, w styczniu służby indyjskie aresztowały Kanadyjczyka, który próbował przewieźć przez granicę czaszkę krokodyla, a miesiąc później również w Bombaju zatrzymano mężczyznę, który przewoził nielegalnie... pięć gibonów Siamang - największych  przedstawicieli rodziny gibonów, należący do małp człekokształtnych. 

Małpy ukryte były w plastikowej skrzyni umieszczonej w torbie podróżnej pasażera.