Czy prezydent Emmanuel Macron zatrudnił pół tysiąca statystów, którzy mieli zgotować mu owacje w czasie Święta Narodowego Francji? Media społecznościowe zalały doniesienia na ten temat, ale Pałac Elizejski temu stanowczo zaprzecza.
Pałac Elizejski zaprzeczył, jakoby zatrudniono pół tysiąca statystów, którzy mieli oklaskiwać Emmanuela Macrona w momencie jego przybycia na paryskie Pola Elizejskie w dniu Święta Narodowego Francji - czyli 14 lipca.
Prezydent miał się bowiem obawiać, że zostanie wygwizdany.
W specjalnym wpisie - również umieszczonym w mediach społecznościowych - współpracownicy prezydenta twierdzą, że chodzi o kłamstwo szyte grubymi nićmi.


