Ponad 30 ofiar śmiertelnych to tragiczny bilans gigantycznego karambolu w Kenii. Do wypadku doszło na trasie między miastami Nakuru i Eldoret. Jest też wielu rannych.

Kenijski dziennik "The Standard" informuje na swoim portalu internetowym, że sprawcą wypadku był kierowca ciężarówki uciekający przed policją. Mężczyzna stracił w pewnej chwili panowanie nad pojazdem i zderzył się czołowo z autobusem, a potem z kilkoma samochodami osobowymi i kilkoma dostawczymi.

W sumie w karambolu uczestniczyło 14 pojazdów. Na zdjęciach z miejsca katastrofy widać porozbijane samochody osobowe, przewróconą ciężarówkę, autobus ze zgniecionym przodem.

(m)