Co najmniej 34 osoby zginęły, a ponad 210 tys. ewakuowano z powodu katastrofalnych powodzi na północy Pakistanu, szczególnie w należącej do tego kraju części Pendżabu. W mniejszym stopniu powódź dotknęła też indyjski Pendżab. Przyczyną powodzi są ulewne deszcze w regionie Himalajów.

Przyczyną powodzi, które nawiedziły ten region Azji są przede wszystkim ulewne deszcze w regionie Himalajów, które spowodowały gwałtowny przybór wody w rzekach Pendżabu, czyli pięciorzecza, jak tłumaczy się nazwę tego regionu. To dopływy Indusu - Bjas, Ćanab, Dźhelam, Rawi i Satledź.

Do niebezpiecznych osunięć ziemi i podtopień doszło też między innymi w indyjskiej części Kaszmiru.

Powódź w pakistańskim spichlerzu

Najbardziej dotknięty katastrofalnymi powodziami został północno-wschodni Pakistan. Tam pod wodą znalazły się dziesiątki kilometrów kwadratowych pół uprawnych. Region ten ma status spichlerza Pakistanu. W związku z kataklizmem od początku tygodnia władze ewakuowały ponad 210 tys. osób.

W nocy z środy na czwartek ewakuacją objęto ponad 20 tys. osób z obrzeży Lahauru. Drugiemu co do wielkości miastu Pakistanu również grozi powódź, bo poziom wody w przepływającej przez nie rzece Rawi stale się podnosi.

Eksplozja na wale ochronnym

W środę w pakistańskim Pendżabie celowo wywołano eksplozję na jednym z wałów ochronnych na Ćanabie. Zabieg miał na celu uchronienie przed zawaleniem się elektrowni wodnej na tej rzece, co mogło nastąpić w wyniku - jak podkreśliła agencja AP - ekstremalnego ciśnienia powodziowego. Spiętrzoną wodę z Ćanabu skierowano na pobliskie wioski. AP podkreśliła, że ewakuowani wcześniej mieszkańcy obserwowali z wyżej położonych terenów, jak woda zatapia ich domostwa.

Służby ratunkowe z pomocą wojska kontynuują operacje ratunkowe, przede wszystkim chodzi o dostawy wody pitnej i żywności do miejsc odciętych od świata. Potwierdzono, że w akcji ratunkowej śmierć ponieśli dwaj żołnierze.

Pod wodą znalazła się również świątynia założyciela religii sikhijskiej, Guru Nanaka, która znajduje się w pobliżu granicy z Indiami.

Zagrożenie w Indiach

Z kolei po indyjskiej stronie granicy powódź zagraża miastu Amritsar, w którym znajduje się Złota Świątynia wyznawców sikhizmu.

W indyjskim Kaszmirze zbocze osunęło się na popularną trasę pielgrzymek wyznawców hinduizmu w rejonie miasteczka Katra. Lokalne służby ratunkowe przekazały, że udało im się wydobyć spod osuwiska wszystkich pielgrzymów, ale co najmniej 18 osób z różnego rodzaju obrażeniami trafiło do szpitali. Na mocno uczęszczanej trasie do Katry zawieszono cały ruch pielgrzymkowy.

Ostrzeżenia przed powodziami i osuwiskami obowiązują też w indyjskim stanie Himaćal Pradeśi i pakistańskiej prowincji Chajber Pasztunchwa.

Prognoza pogody

W sumie od końca czerwca w powodziach w Pakistanie zginęło ponad 800 osób. Służby meteo prognozują, że nad Kaszmirem i Pendżabem będzie padać z różną intensywnością co najmniej do końca tygodnia. W przyszłym tygodniu sytuacja ma się nieco uspokoić.