Zdecydowana większość ciężarnych kobiet, które przeszły świńską grypę, nie miała żadnych objawów choroby. Do takich wniosków po przeprowadzeniu serii badań doszli francuscy epidemiolodzy z uniwersytetu w Marsylii.

Zdaniem specjalistów, aż cztery piąte kobiet w ciąży, u których wykryto przeciwciała świadczące o przebyciu świńskiej grypy, nie miało żadnych objawów choroby, a jeśli nawet miały, to bardzo lekkie. Tylko 20 procent z nich czuło się na tyle źle, by zgłosić się do lekarza. Według Państwowego Instytutu Czujności Sanitarnej, mogłoby to sugerować, że w skali całego kraju chorych na świńską grypę było już ponad 20 milionów Francuzów, z czego aż 16 milionów w ogóle nie zdawało sobie z tego sprawy.

Komentatorzy sugerują, że ataki wirusa A/H1N1 zaczynają przypominać rosyjską ruletkę. Z jednej strony większość chorych nie ma żadnych symptomów, a z drugiej - wirus zabił już we Francji blisko 200 osób, a prawie 1000 leczono na szpitalnych oddziałach intensywnej terapii. Posłuchaj relacji korespondenta RMF FM Marka Gładysza: