Ivanka Trump - córka i doradczyni prezydenta USA Donalda Trumpa - poinformowała o zamknięciu firmy Ivanka Trump Collection, która pod jej "szyldem" zajmowała się produkcją i sprzedażą ubrań, kosmetyków oraz galanterii kobiecej.

W oświadczeniu wydanym we wtorek Trump uzasadniła decyzję o zamknięciu firmy "pragnieniem skoncentrowania się na pracy w Białym Domu".

Po 17 miesiącach spędzonych w Waszyngtonie nie wiem kiedy i czy w ogóle kiedykolwiek powrócę do biznesu, wiem jednak, że w przewidywalnej przyszłości będę skoncentrowana na swojej pracy tu, w Waszyngtonie - przekazała córka prezydenta, która choć jest wysokiej rangi doradczynią Białego Domu, nie ma określonego zakresu obowiązków.

Ostatnio 36-letnia Trump zajmowała się promowaniem planu modernizacji amerykańskiej infrastruktury. Za swoją pracę Ivanka Trump, podobnie jak jej mąż Jared Kushner, także doradca w Białym Domu, nie pobiera uposażenia.

Ivanka - córka prezydenta Trumpa z jego pierwszego małżeństwa z czeską modelką Ivaną (z domu Zelniczkova) - od 18 miesięcy nie sprawuje bezpośredniej kontroli nad swoją firmą, a działalność Ivanka Trump Collection, w tym jej ewentualne dochody, są pod całkowitą kontrolą zarządu funduszu powierniczego zgodnie z federalnymi zasadami etycznymi obowiązującymi osoby sprawujące funkcje publiczne.

W ubiegłym roku fundusz powierniczy Ivanki Trump przyniósł dochody w wysokości ok. 5 mln USD. Zdaniem analityków finansowych praktycznie niemożliwe jest ustalenie, jaki udział w tej kwocie stanowiły dochody ze sprzedaży ubrań i galanterii kobiecej przez Ivanka Trump Collectio, bo firma nie jest notowana na giełdzie, dlatego nie jest zobowiązana do publikowania swoich sprawozdań finansowych.

W przeszłości Ivanka Trump była ostro krytykowana za pojawianie się publicznie w sukienkach z kolekcji sygnowanej jej imieniem i nazwiskiem, co zdaniem krytyków stanowiło promocję produktów firmy i wyraźny konflikt interesów.

Wiele organizacji feministycznych po zaprzysiężeniu Donalda Trumpa na prezydenta USA wezwało amerykańskich konsumentów do bojkotu sklepów i domów towarowych sprzedających produkty z kolekcji firmy jego córki. Zwracano też uwagę, że większość ubrań i produktów galanterii kobiecej z Ivanka Trump Collection jest produkowana w Chinach w zakładach krytykowanych przez pracowników za złe warunki pracy i płacy.

Produkty z kolekcji Ivanki Trump są adresowane do średniozamożnych klientek; spodniumy kobiece kosztują przeciętnie ok. 100 USD, a skórzane torebki w ulubionym przez Ivankę różowym kolorze - ok. 200 USD.

W ciągu ostatnich 18 miesięcy szereg sieci handlowych, w tym luksusowe domy handlowe Nordstrom oraz kanadyjska sieć Hudson Bay, zrezygnowały ze sprzedaży kolekcji Ivanki Trump po objęciu przez jej ojca urzędu prezydenta w styczniu 2017 roku. Swoją decyzję tłumaczyły spadkiem zainteresowania kolekcją Ivanki wśród klientek.

Rzeczniczka Nordstrom powiedziała, że "w ostatnich miesiącach, szczególnie w drugiej połowie 2016 roku, sprzedaż produktów z kolekcji spadła tak bardzo, że dalsze składanie zamówień przestało mieć sens". Decyzję tę skomentował na Twitterze prezydent Trump, narzekając, że jego "córka została potraktowana przez Nordstrom wyjątkowo niesprawiedliwie".

Po rezygnacji Nordstrom ze sprzedaży Ivanka Trump Collection doradczyni prezydenta Kellyanne Conway w wywiadzie udzielonym telewizji Fox News zachęcała z Białego Domu Amerykanki "do kupowania kolekcji Ivanki" w internecie. Za bezpłatne reklamowanie produktów z firmy córki prezydenta otrzymała naganę.

W wyniku zamknięcia firmy przez Ivankę Trump pracę w USA straci 18 osób, w tym personel sztandarowego sklepu Ivanka Trump Collection w Trump Tower, w nowojorskiej rezydencji Donalda Trumpa na prestiżowej 5. Alei na Manhattanie.

(az)