„Tajny obiekt nuklearny, do którego istnienia przyznał się Iran, jest za mały, by nadawał się do produkcji paliwa do reaktora nuklearnego, ale może być odpowiedni do celów wojskowych” – twierdzi amerykański wywiad. Zdaniem służb jest to kompleks podziemnych tuneli w bazie wojskowej kontrolowanej przez Strażników Rewolucji.

Wcześniej działania irańskich władz potępili Barack Obama, Gordon Brown i Nicholas Sarkozy. Wszystko, absolutnie wszystko musi zostać ujawnione. Nie możemy pozwolić na to, by Teheran próbował zyskiwać na czasie, gdy jego wirówki nuklearne będą pracować - stwierdził francuski prezydent. Także Chiny zaapelowały do Teheranu o współpracę z Międzynarodową Agencją Energii Atomowej.

Iran utrzymywał dotychczas, że instalacje do wzbogacania uranu ma w jednym miejscu. Według MAEA w irańskim podziemnym ośrodku atomowym w Natanzu pod koniec 2008 r. działało około czterech tysięcy wirówek do wzbogacania uranu, a w kolejnych miesiącach miało być zainstalowane dalsze trzy tysiące.

Iran od dawna jest podejrzewany przez mocarstwa zachodnie o dążenie do uzyskania broni atomowej pod przykrywką cywilnego programu energetyki jądrowej. Władze w Teheranie utrzymują, że program atomowy kraju ma wyłącznie cele pokojowe. Rada Bezpieczeństwa ONZ już trzykrotnie uchwalała sankcje wobec Iranu za odmowę wstrzymania programu nuklearnego.