Iran nie przejmuje się oenzetowską rezolucja nakazującą mu wstrzymanie do końca tego miesiąca wzbogacania uranu. Program będzie kontynuowany i jeśli zajdzie taka potrzeba zostanie rozszerzony - oświadczył główny irański negocjator do spraw atomowych, Ali Laridżani.

Jednocześnie Laridżani ostrzegł, że państwa, które poprą ewentualne sankcje ONZ wobec Iranu, boleśnie to odczują. Reżim ajatollahów jest bowiem gotów sięgnąć po potężną broń - wstrzymać eksport ropy naftowej.

Brytyjski „The Sunday Times” pisze dziś z kolei o irańskiej próbie przeszmuglowania z Afryki dużego ładunku uranu używanego do produkcji głowic jądrowych. Dziennik powołuje się na raport ONZ.

Uran pochodził z Konga, z tej samej kopalni, z której wydobyto materiał użyty do budowy bomby zrzuconej na Hiroszimę. Ładunek zatrzymano po przypadkowej kontroli w Tanzanii.