Meteorolodzy w Wielkiej Brytanii już mówią o najgorszej morskiej fali uderzeniowej od 60 lat. Gwałtowne przypływy zagrażają kilku miejscowościom na wschodnim wybrzeżu Anglii. Ewakuowano już 10 tysięcy osób. Wzburzone morze doprowadziło do wielu podtopień.

Z uwagi na niebezpieczeństwo zalania Londynu, zamknięto stalową barierę na Tamizie. Alarmy przeciwpowodziowe ogłoszono także w Irlandii Północnej i w Walii. Tam Ksawery dał się we znaki mieszkańcom wyspy Anglesey. Mieszkańcy jednego z domów nad zatoką Cemaes z przerażeniem patrzyli, jak fale morskie rozbijały się o okna ich mieszkania. 

(j.)