Ulewne deszcze dotknęły Eubeę, jedną z największych greckich wysp. Uszkodzone są drogi, zalane domy, w wielu miejscach występują przerwy w dostawie prądu. Premier Grecji Kyriakos Micotakis oświadczył, że przystosowanie kraju do zmian klimatycznych stało się priorytetem jego rządu.

Miejscowa straż pożarna poinformowała, że od rana otrzymuje dziesiątki zgłoszeń i wezwań o pomoc z zalanych gospodarstw domowych. Wojsko i służby miejskie uprzątają gruz z dróg w pobliżu dotkniętych powodzią miast Limni i Mantoudi na północy wyspy.

Stan pogotowia obowiązuje w całej środkowej Grecji i na pobliskich wyspach.

Powtarzam oczywistość: częstotliwość ataków (pogodowych) spowodowanych kryzysem klimatycznym wymaga od nas uwzględnienia ochrony ludności - powiedział premier Micotakis na środowym posiedzeniu gabinetu. Adaptacja do kryzysu klimatycznego jest podstawowym priorytetem wszystkich naszych działań.

Na początku września potężna burza spowodowała w środkowej Grecji rozległe zniszczenia; zginęło 16 osób. Rząd podał, że wartość szkód oszacowano na ponad 2 miliardy euro, a sama naprawa infrastruktury ma kosztować prawie 700 milionów euro.