Szczury wielkie jak koty grasują po ulicach Birmingham. Gazeta "Bigmingham Mail" cytuje miejscowego specjalistę do spraw deratyzacji Collina Wattsa, który opowiada, że największy z gryzoni miał wraz z ogonem… ponad 60 cm długości.

Bez wątpienia stają się coraz większe - mówi gazecie Watts. Dodaje, że z roku na rok szybko rośnie liczba tzw. szczurzych alarmów, kiedy to mieszkańcy wzywają miejskie służby, by zajęły się szczurami.

Według przypuszczeń, szczury rosną, bo są dobrze odżywione dzięki łatwemu dostępowi do żywności w śmietnikach.

A zdaniem niektórych naukowców, szczury będą coraz większe. Po dłuższym czasie mogą stać się tak duże jak kapibary, największe żyjące dziś gryzonie, których waga dochodzi do 80 kilogramów - mówi doktor Jan Zalasiewicz z Uniwersytetu w Leicester.

Największy gryzoń w historii, Josephoartigasia monesi, który żył trzy miliony lat temu w Ameryce Południowej, był większy od byka i ważył tonę.

www.birminghammail.co.uk / www.independent.co.uk