Brytyjska królowa Elżbieta II popełniła gafę. Podczas wizyty chińskich oficjeli na Wyspach monarchini pozwoliła sobie na kilka niewybrednych komentarzy wobec swoich gości. Na nieszczęście, wszystko zostało zarejestrowane przez telewizyjne kamery.

Brytyjska królowa Elżbieta II popełniła gafę. Podczas wizyty chińskich oficjeli na Wyspach monarchini pozwoliła sobie na kilka niewybrednych komentarzy wobec swoich gości. Na nieszczęście, wszystko zostało zarejestrowane przez telewizyjne kamery.
Królowa Elżbieta II /JOHN STILLWELL /PAP/EPA

Do kłopotliwej dla monarchini sytuacji doszło w ogrodach Pałacu Buckingham, podczas publicznej audiencji.

Rozmawiając z dowódcą policji, która nadzorowała wizytę prezydenta Chin, Xi Jinpinga w Londynie, królowa pozwoliła sobie na dwie kontrowersyjne uwagi. "Miała pani pecha" - to pierwsza z nich, która padła po przedstawieniu Lucy D’orsi, komendantki Scotland Yardu. Zaraz potem nastąpiła druga, jeszcze bardziej niedyplomatyczna, gdy monarchini powiedziała, że "chińska delegacja zachowywała się bardzo niekulturalnie w stosunku do naszego ambasadora".

Brytyjskie media natychmiast odnotowały słowa królowej. Nie wiadomo, czy Elżbieta II zdawała sobie sprawę z tego, że jej wypowiedź rejestrowała kamera telewizyjna. Komentatorzy podkreślają, że monarchini jest najbardziej dyskretną osobą w całej rodzinie królewskiej.

Ubiegłoroczna oficjalna wizyta w Londynie prezydenta Chin miała zacieśnić relacje tego kraju z Wielką Brytanią. Głównie chodziło o kontakty handlowe. Wygląda na to, że uwagi królowej mogą je nieco rozluźnić.

(az)