Substancje chemiczne, mogące służyć do produkcji materiałów wybuchowych skradziono z zakładów chemicznych w środkowo-wschodniej Francji. Kradzieży dokonały cztery osoby, prawdopodobnie członkowie separatystycznej organizacji baskijskiej ETA.

Francuskie źródła sądowe poinformowały, że "sposób działania odpowiada temu, jakim posługują się członkowie ETA". Złodzieje - dwie kobiety i dwóch mężczyzn - uciekli samochodami należącymi do zakładów.

Od niemal 40 lat ETA prowadzi walkę zbrojną z użyciem metod terrorystycznych o oderwanie Kraju Basków od Hiszpanii. W konflikcie zginęło ponad 800 ludzi.