Super-cyber-intenetowy żandarm obserwuje was z Pałacu Elizejskiego! - ostrzegają francuskie media. Jego misja to codzienne kontrolowanie zalewających globalną sieć nieoficjalnych informacji, satyr i plotek o prezydencie Sarkozym i Pierwszej Damie Francji modelce Carli Bruni.

Stworzone w kancelarii prezydenckiej stanowisko „szeryfa Internetu”, powierzone zostało 24-letniemu informatykowi. Będzie on wyszukiwał w globalnej sieci, w tym nawet w prywatnych blogach, oszczerstwa i obraźliwe komentarze pod adresem Sarkozy’ego i Bruni a następnie przekazywał je adwokatom prezydenta, którzy będą żądać na drodze sądowej natychmiastowego ukarania winnych.

Wielu specjalistów podejrzewa jednak, że rezultaty mogą być odwrotne od spodziewanych. Ich zdaniem blogerzy i różnego rodzaju hakerzy, mogą zmobilizować siły i bawić się z elizejskim szpiegiem w kotka i myszkę, wodząc go za nos.