Wpadka Facebooka we Francji. Nadsekwańskie media zarzuciły portalowi promowanie książki Adolfa Hitlera "Mein Kampf".

Francuscy dziennikarze ujawnili, że z powodu automatycznego systemu selekcji reklam, najlepiej odpowiadających profilowi każdego użytkownika, portal zaczął polecać miłośnikom powieści o II wojnie światowej kupno książki Hitlera, która uważana jest za "biblię faszystów".

Dyrekcja francuskiego Facebooka początkowo sama była zaskoczona. Wobec fali oburzenia pospiesznie wydała oświadczenie, w którym stwierdziła, że nie chodziło o świadome promowanie książki Hitlera. "Mein Kampf" natychmiast usunięto też z listy dzieł literackich, sugerowanych użytkownikom.