W eksplozji amunicji w bazie wojskowej w północno-wschodniej Turcji zginęła jedna osoba, a dwie - w tym dziecko, zostały ranne. Pierwsze doniesienia na temat wybuchu są dość zagadkowe. Mogą świadczyć o sporym bałaganie na poligonie.

Winną tragedii okazała się kobieta wypasająca zwierzęta na... wojskowym terenie. Do eksplozji doszło, gdy zaczęła grzebać w składowisku złomu, gdzie leżały też niewybuchy.