Amerykańscy naukowcy poznali mechanizm, który wykorzystują wywołujące gorączkę krwotoczną, śmiertelnie groźne filowirusy Ebola i Marburg.

Wywoływane przez nie choroby, występujące u ludzi i małp, są śmiertelne nawet w 80 procent przypadków. Nie ma na razie na nie ani skutecznego lekarstwa, ani szczepionki.

Badaczom udało się teraz zidentyfikować u filowirusów sekwencje aminokwasów, które wywołują gwałtowne osłabienie reakcji odpornościowej organizmu. Podobny mechanizm wykorzystuje także wirus HIV. Najnowsze odkrycie powinno teraz przyspieszyć prace nad lekarstwami, które mogłyby osłabić atak filowirusów i umożliwić układowi odpornościowemu skuteczną walkę.

Zdaniem epidemiologów, odkrycie ma szczególnie istotne znaczenie ze względu na możliwość rozprzestrzenienia tych chorób - choćby przez atak terrorystyczny - poza dotychczasowe ograniczone ogniska zachorowań.