Nazywane "dżunglą" dzikie obozowisko imigrantów we francuskim porcie Calais zostanie zamknięte w przyszłym tygodniu. Kilkaset osób czeka tam na nielegalny transport do Wielkiej Brytanii. W lesie pod Calais mieszka kilkuset uchodźców - głównie z Afganistanu, Iranu i Pakistanu. Obozowisko powstało siedem lat temu, gdy zamknięto w tym mieście ośrodek Czerwonego Krzyża dla imigrantów.

Według szacunków francuskich władz, w obozowisku mieszka obecnie około 300 osób. Część z nich otrzyma propozycję dobrowolnego powrotu do swoich rodzinnych krajów. Mają otrzymać niewielkie finansowe wsparcie. Inni imigranci, którzy złożą podanie o azyl we Francji, mają szanse na tymczasowy pobyt i zakwaterowanie. Pozostali mieszkańcy "dżungli" będą przymusowo wydalani z Francji.

Obozowisko w Calais powstało w 2002 roku, gdy zamknięto w tym mieście ośrodek Czerwonego Krzyża dla imigrantów.