Mer ukraińskiego miasta Iwano-Frankiwsk Rusłan Marcinkiw polecił policji wywiezienie wszystkich Romów do obwodu zakarpackiego na południe kraju - informują ukraińskie media. Zaniepokojenie tymi doniesieniami wyraziła ambasada USA w Kijowie.

Cyganie (...), daliśmy już autobus. Wywieźć ich na Zakarpacie. Dlaczego nadal są tu? - zapytał mer podczas narady. Jego słowa przywołuje Suspilne.Karpaty; na portalu również zamieszczono fragment nagrania z wypowiedzią mera.

Według relacji mediów naczelnik miejskich służb ds. sytuacji nadzwyczajnych Ihor Wlizło podkreślił, że 12 osób odmówiło wyjazdu.

Co znaczy "odmówili"? A dlaczego nie zapakowaliście? Jest policja. Do następnego wtorku macie rozwiązać ten problem. Daliśmy wam autobus - odpowiedział mer.

Następnie poinformowano go, że z miasta wywieziono 10 Romów i przekazano ich zakarpackiej policji. Trzeba zrobić drugi kurs - odparł Marcinkiw.

Jesteśmy głęboko zaniepokojeni informacjami o dyskryminacji i prześladowaniu Romów przez mera miasta Iwano-Frankiwsk. Wzywamy przedstawicielu ukraińskich władz do wypowiedzenia się przeciwko nietolerancji i do zapewnienia ochrony praw człowieka - napisała ambasada USA w Kijowie na Twitterze.

Szefowa Amnesty International Ukraina Oksana Pokalczuk oceniła, że słowa mera Iwano-Frankiwska stanowią przejaw języka nienawiści, naruszają prawa człowieka i mogą podsycać wrogie nastroje.

Komendant główny policji Ihor Kłymenko przekazał w środę wieczorem, że w związku z wypowiedzią mera wszczęto postępowanie karne.