Dreamliner LOT-u, lecący na Dominikanę, był wśród samolotów, które musiały krążyć w powietrzu po eksplozji statku kosmicznego Starship firmy SpaceX - mówił RMF FM popularyzator astronomii Karol Wójcicki. Pasażerowie tego i innych samolotów znajdujących się w pobliżu mogli przez okna widzieć efektowny deszcz spadających odłamków.
Piątek, 7 marca (07:35)


