Statek kosmiczny Starship stracił w czwartek łączność z bazą i rozpadł się w powietrzu podczas swojego siódmego lotu próbnego. Udało się jednak lądowanie pierwszego członu rakiety nośnej Super Heavy, który po raz drugi pomyślnie został przechwycony przez mechaniczne ramiona.
Starship wystartował w czwartek tuż po godz. 23:30 czasu polskiego z portu kosmicznego SpaceX w Boca Chica w Teksasie.
Po udanym odłączeniu od modułu nośnego Super Heavy i po ok. 8 minutach lotu, znajdujący się na wysokości 146 km nad Ziemią i lecący z prędkością ponad 17 tys. km/godz. statek przestał przesyłać dane i został "uznany za stracony".