Demi Lovato wciąż przebywa w szpitalu. Wylądowała tam tydzień temu po przedawkowaniu narkotyków. Wokalistka nie czuje się dobrze. Męczy ją wysoka gorączka i ekstremalne nudności. Nie wiadomo, kiedy lekarze zdecydują się wypuścić ją do domu. Rodzina i przyjaciele cały czas czuwają przy Demi. Gwiazdę odwiedza również jej były chłopak - Wilmer Valderrama.


Nadal nie wiadomo, jak potoczą się losy młodej gwiazdy pop Demi Lovato, która tydzień temu wylądowała w szpitalu po przedawkowaniu opioidów.

Dziewczyna jest hospitalizowana. Nie da się zbić wysokiej gorączki i pozbyć towarzyszących jej wymiotów. 

Demi Lovato już wcześniej wielokrotnie musiała być pod opieką lekarzy. Gwiazda - jak sama przyznała - zaczęła brać narkotyki w wieku 15 lat. W 17. roku zycia była już uzależniona od substancji psychoaktywnych, w tym heroiny.

Demi boryka się też z innymi problemami. Piosenkarka zmagała się m.in. z zaburzeniami odżywiania, brakiem samoakceptacji, a w szczególności akceptacji swojego ciała, czego skutkiem było samookaleczanie. Ma za sobą kurację odwykową na oddziale zamkniętym.

25-latka jest - niestety - doskonałym przykładem tego, jak sława i kariera mogą zatruć i zniszczyć życie, które z pozoru wygląda bajkowo. 

O swoim uzależnieniu dziewczyna śpiewała w piosence "Sober", co w wolnym tłumaczeniu oznacza "trzeźwy".

Niestety kilka miesięcy później wróciła do narkotyków. Mieli o tym wiedzieć jej znajomi, ale nie reagowali, gdy Demi zaczęła spadać na dno. 

Kiedy w ubiegłym tygodniu Demi Lovato trafiła do szpitala, piosenkarka Kelly Osbourne, prywatnie przyjaciółka gwiazdy, w trakcie wywiadu dla "The Sun" pozwoliła sobie zabrać głos w tej sprawie. 

Powrót do nałogu to najgorsza rzecz, jaka może przytrafić się osobie uzależnionej. Nie mogę sobie wyobrazić, przez co Demi teraz przechodzi, mimo że wiem, jak to jest, kiedy cały świat mówi o tobie, kiedy jesteś w najgorszym stanie. Ludzie muszą zrozumieć, że to nie działa w ten sposób, że jesteś zdrowy po odwyku. Odwyk tylko pomaga ci wrócić na właściwe tory - mówiła ze smutkiem.

W związku z pobytem Demi w szpitalu wstrzymano prace nad kolejną częścią filmu, który miał dokumentować przeżycia gwiazdy, historie jej sukcesów, porażek oraz przede wszystkim walkę z uzależnieniami. Piosenkarka zawsze była szczera ze swoimi fanami i nigdy nie ukrywała tego, z czym się boryka.


(nr)