Trwa wielkie sprzątanie po karambolu na autostradzie między Ołomuńcem a Brnem w Czechach. Rano w gęstej mgle zderzyło się kilkadziesiąt aut.

Do wypadku doszło po godzinie 7. Początkowo najechało na siebie sześć, siedem samochodów. Potem doszło do kolejnych kolizji, na rozbite auta wpadały kolejne.

Według ostatnich informacji, w karambolu wzięło udział 30 pojazdów. Na szczęście kierowcy i pasażerowie odnieśli tylko lekkie obrażenia. Nikt nie zginął.