Amerykański turysta, członek rodziny trenera drużyny siatkówki reprezentacji USA na obecnych igrzyskach olimpijskich, został zamordowany w Pekinie - podała chińska agencja Xinhua. Zabójstwa - z niewyjaśnionych przyczyn - miał dokonać Chińczyk, który bezpośrednio po zaatakowaniu nożem pary Amerykanów i ich chińskiej przewodniczki, popełnił samobójstwo.

Kobieta - także należąca do rodziny amerykańskiego trenera - i przewodniczka zostały poważnie ranne.

Do wydarzenia doszło w sobotę w południe na północy Pekinu w rejonie chętnie odwiedzanej przez turystów słynnej Wieży Bębna (Gulou), zbudowanej w 1272 roku. Mężczyzna, który dokonał napadu na turystów amerykańskich, zabił się, skacząc z najwyższej kondygnacji Wieży.