Thomas Edwin Loden Jr. - skazany na karę śmierci - dostał śmiertelny zastrzyk w więzieniu w Missisipi. Mężczyzna, były rekrut piechoty morskiej, zgwałcił i zamordował 16-latkę. Do zdarzenia doszło ponad dwie dekady temu.

Loden przebywał w celi śmierci od 2001 roku po tym, jak przyznał się do morderstwa, gwałtu i czterech zarzutów napastowania seksualnego Leesie Marie Gray. 16-latka dorabiała jako kelnerka w restauracji swojego wujka.

Jak informuje "Sky News", nastolatka wyszła z pracy po zmroku 22 czerwca 2000 r. i utknęła z przebitą oponą na wiejskiej drodze. To tam Loden zauważył Gray.

Podczas rozmowy o przebitej oponie mężczyzna powiedział nastolatce: "Nie martw się. Jestem żołnierzem piechoty morskiej. Zajmujemy się (naprawiamy - przyp. red.) takimi rzeczami".

Loden mówił później śledczym, że zdenerwował się po tym, jak Gray rzekomo powiedziała, że nigdy nie chciałaby być żołnierzem piechoty morskiej. Następnie kazał jej wsiąść do swojej furgonetki.

Przyznał także, że spędził cztery godziny napastując 16-latkę seksualnie, zanim ją udusił.

Loden został później znaleziony, leżąc na poboczu drogi, ze słowem "Przepraszam" wyrytym na klatce piersiowej i skaleczonymi nadgarstkami - wynika z akt sądowych.

Mężczyzna przyznał się do winy. Został skazany na karę śmierci.

Zastrzyk otrzymał w środę. "Sky News" podaje, że został uznany za zmarłego o godz. 18:12 czasu lokalnego.

To drugi więzień w stanie Missisipi, który został stracony w ciągu ostatniej dekady.