Demokraci mają krew na rękach - grzmi Donald Trump. Amerykański prezydent pośrednio obarczył politycznych przeciwników winą za śmierć 23-letniej Ukrainki. W sierpniu w Charlotte kobietę zabił chory psychicznie przestępca.

23-letnia Iryna Zarucka została brutalnie zamordowana 22 sierpnia w pociągu metra w Charlotte przez 34-letniego Afroamerykanina

Choć zbrodnia miała miejsce ponad dwa tygodnie wcześniej, stało się o niej głośno z powodu nagrania wideo, na którym zabójca zadaje ciosy nożem siedzącej przed nim kobiecie.

Trump: Jej krew jest na rękach demokratów

"Widziałem przerażające nagranie pięknej, młodej ukraińskiej uchodźczyni, która przybyła do Ameryki, aby uciec przed okrutną wojną na Ukrainie, i niewinnie jechała metrem w Charlotte w Karolinie Północnej, gdzie została brutalnie zaatakowana przez psychicznie chorego wariata. Sprawcą był znany przestępca, który został wcześniej aresztowany i zwolniony za kaucją bezgotówkową w styczniu, łącznie 14 razy" - napisał Trump w portalu społecznościowym Truth Social.

"Co on, do cholery, robił, jadąc pociągiem i chodząc po ulicach? Tacy przestępcy powinni być ZAMKNIĘCI. Krew tej niewinnej kobiety dosłownie kapie z noża zabójcy, a teraz jej krew jest na rękach demokratów, którzy odmawiają wsadzania złych ludzi do więzienia" - dodał.

Według lokalnych mediów zabójca był bezdomny i cierpiał na schizofrenię. Wcześniej był zatrzymywany 14 razy, m.in. za kradzieże, włamania i napaści.

Wpis Trumpa jest jego kolejną wypowiedzią na temat tej zbrodni. W poniedziałek, podczas posiedzenia komisji do spraw wolności religijnych, prezydent stwierdził, że państwo musi radzić sobie ze złymi ludźmi i dodał, że odpowiedzią na okropne zbrodnie powinny być "okropne działania".

Jermak: Poważnie przyglądamy się śledztwu

Do sprawy w poniedziałek odniósł się również szef gabinetu prezydenta Ukrainy Andrij Jermak.

"Bardzo uważnie i poważnie przyglądamy się śledztwu. Wierzymy, że będzie ono właściwe, szybkie i oczywiście oferujemy wszelkie wsparcie ze strony ukraińskiej" - powiedział Jermak dziennikowi "New York Post". 

"Wiem, że w ciągu najbliższych dni nowa ambasador Ukrainy będzie w Waszyngtonie i osobiście weźmie w nim udział. Właśnie dlatego prezydent Trump tak wiele razy podejmował wysiłki i mówił o konieczności walki z przestępczością" - dodał Jermak.