Jako 11-latka zaczęłam oglądać pornografię, myślę, że to zniszczyło mój mózg - wyjawiła w wywiadzie Billie Eilish. 20-letnia piosenkarka przyznała, że pornografia zniszczyła sposób, w jaki postrzega seks.

Jako kobieta uważam, że pornografia to hańba. Oglądałam jej bardzo dużo. Zaczęłam, gdy miałam 11 lat - powiedziała Billie Eilish w programie "Howard Stern Show". Uważam, że to zniszczyło mój mózg - dodała.

Eilish, która w sobotę skończy 20 lat, wyznała, że zaczęła oglądać pornografię, bo chciała być taka jak inni. Według niej oglądanie pornografii spowodowało u niej problemy ze snem i nocne koszmary.

Jak dodała Eilish, zniszczyło to także jej postrzeganie seksu. Gdy zaczęłam uprawiać seks, nie mówiłam "nie" rzeczom, które nie były dobre. Robiłam tak, bo sądziłam, że powinnam uważać je za atrakcyjne - stwierdziła Eilish.

Kobiety tak nie wyglądają, nie zachowują się tak. Jestem zła, że pornografia jest tak popularna, jestem zła na siebie, że myślałam, iż to jest w porządku - dodała piosenkarka.

Billie Eilish wyznała też, że w lecie była chora na Covid-19. Jak mówi, skutki choroby przez dwa miesiące. Gdybym nie była zaszczepiona, to myślę, że bym umarła - tak źle się czułam - stwierdziła piosenkarka.