Bill Clinton udzielił na konwencji Partii Demokratycznej niezwykle silnego poparcia Barackowi Obamie. Były prezydent Stanów Zjednoczonych wezwał zwolenników swej małżonki do głosowania na senatora z Illinois w listopadowych wyborach prezydenckich.

Mam zaszczyt być tutaj, aby poprzeć Baracka Obamę - powiedział Clinton. Przyznał, że kibicował swojej małżonce, kiedy ubiegała się o nominację. Jednak obecnie, podobnie jak ona, popiera wybranego przez większość demokratów czarnoskórego senatora. Chcę, aby wszyscy, którzy ją popierali, zagłosowali w listopadzie na Baracka Obamę - oświadczył.

W środę na konwencji wystąpiła cała galeria prominentnych polityków demokratycznych, m.in. senator John Kerry i kandydat na wiceprezydenta senator Joe Biden. Wszyscy zgodnym chórem krytykowali republikanów i ich kandydata McCaina, wychwalali zalety Obamy i wzywali do jego poparcia.

Obama na konwencji demokratów został oficjalnie nominowany na kandydata w zbliżających się wyborach prezydenckich. Posłuchaj relacji waszyngtońskiego korespondenta RMF FM Łukasza Wysockiego: