Strona internetowa telewizji Biełsat, a także jej sieci społecznościowe zostały uznane za ekstremistyczne - poinformowało w komunikacie białoruskie MSW. Taką decyzję ogłosił we wtorek sąd w Homlu.

Podstawą były materiały kontroli Głównego Departamentu ds. Walki z Przestępczością Zorganizowaną i Korupcją (HUBAZiK) w obwodzie homelskim - podano w komunikacie resortu spraw wewnętrznych.

W komunikacie za ekstremistyczne wymieniono stronę internetową Biełsatu, kanał na Telegramie oraz profile telewizji na Facebooku, VKontakte i na Instagramie. 

MSW przypomniało, że za rozpowszechnianie informacji "ze źródeł ekstremistycznych" grozi kara grzywny lub aresztu. 

Biełsat to białoruskojęzyczna telewizja, która nadaje z Polski, a na Białorusi jest dostępna przez satelitę lub przez internet. Strona internetowa Biełsatu została jednak już wcześniej zablokowana na Białorusi (podobnie jak szereg innych portali informacyjnych) i jest dostępna wyłącznie przez VPN lub w sieciach społecznościowych.

Dziennikarze stacji byli wielokrotnie zatrzymywani i skazywani na kary aresztu lub grzywien. Dwie dziennikarki Biełsatu, Kaciaryna Andrejewa i Daria Czulcowa odbywają karę dwóch lat więzienia w kolonii karnej.

W minionych tygodniach odbyły się rewizje i przesłuchania dziennikarzy współpracujących ze stacją, a także z innymi mediami.

16 lipca w ramach kolejnej sprawy karnej zatrzymano Ihara Iliasza i Hannę Halotę z Biełsatu, którzy zostali wypuszczeni odpowiednio po siedmiu i dziesięciu dniach. Iliasz ma status podejrzanego.