Na sierpniowych igrzyskach w Pekinie media będą miały dostęp do nieocenzurowanego Internetu, nie będzie też opóźnień w transmisjach sygnału telewizyjnego. Chińczycy zapewnili o tym dziś przedstawicieli Międzynarodowego Komitetu Olimpijskiego. Teraz w Państwie Środka cenzura jest wszechobecna.

Ale są też inne dziedziny, które spędzają sen z powiek organizatorom letnich igrzysk sportowych, np. to jak poradzić sobie ze smogiem. W Pekinie mieszka 14 milionów ludzi i każdego dnia na ulice wyjeżdża ponad trzy miliony samochodów. Korki należą tu do codzienności. Nieraz jest tak, że wszędobylski smog sprawia, iż nie widać tarczy księżyca.

Z uwagi na tłumy przechodniów na ulicach montowane są odświeżacze powietrza. Podczas igrzysk z ulic znikną jednak samochody należące do urzędników państwowych, a jest ich niemało - około 300-400 tysięcy. Przede wszystkim jednak w trakcie igrzysk część samochodów prywatnych będzie jeździła wyłącznie w dni parzyste, część – w nieparzyste. To wszystko ma sprawić, że będzie można oddychać w miarę normalnie.