Talibowie wkroczyli do części Heratu, Lashkar Gah i Kandaharu próbując odbić je od sił rządowych. Odkąd ogłoszono, że prawie wszystkie obce wojska odejdą z Afganistanu do września, talibowie osiągnęli szybkie zwycięstwa na obszarach wiejskich. Ale los tych kluczowych miast może być decydujący w obliczu obaw o kryzys humanitarny i o to, jak długo siły rządowe będą w stanie wytrzymać - pisze BBC.

Uważa się, że fundamentalistyczna milicja islamska już przejęła połowę całego terytorium Afganistanu, w tym lukratywne przejścia graniczne z Iranem i Pakistanem.

W Lashkar Gah talibowie byli podobno w sobotę zaledwie kilkaset metrów od biura gubernatora - ale zostali odepchnięci przed zapadnięciem zmroku.

To była ich druga taka próba od wielu dni. Dowódca sił afgańskich powiedział, że w piątek zadali bojownikom znaczne straty.

Jak pisze Secunder Kermani, dziennikarz i analityk BBC News, talibowie skupiają się teraz przede wszystkim na miastach Afganistanu. Sytuacja jest płynna, ale Lashkar Gah, stolica prowincji Helmand, w której zginęło wielu amerykańskich i brytyjskich żołnierzy, wydaje się teraz najbardziej bezbronna. Pro-talibanowe konta w mediach społecznościowych emitują filmy swoich bojowników z jego śródmieścia.

Wysłano tam afgańskie siły specjalne, aby pomóc odepchnąć ich z miasta, ale jeden z mieszkańców powiedział BBC, że nawet jeśli tak się stanie, napór talibów jest potężnym potwierdzeniem ich siły. Talibowie zajęli stanowiska bojowe w domach zwykłych rodzin, co utrudni ich usunięcie z miasta. Jego zdaniem zapowiada to okres długich i krwawych walk.

Jeden z deputowanych w Kandaharze Gul Ahmad Kamin powiedział BBC, że miasto jest poważnie zagrożone zajęciem przez talibów, ponieważ dziesiątki tysięcy ludzi zostało już przesiedlonych i zbliża się katastrofa humanitarna.


Jego zdaniem sytuacja pogarsza się z godziny na godzinę, a walki w mieście są najcięższe od 20 lat.

Powiedział, że talibowie postrzegają teraz Kandahar jako punkt centralny, miasto, które chcą uczynić swoją tymczasową stolicą. Jeśli Kandahar upadnie, to pięć lub sześć innych prowincji w regionie również zostanie utraconych - stwierdził.

W Heracie reporter Tolo News ocenia, że starcia się nasiliły, a bojownicy talibscy wkroczyli do południowych części tego ważnego gospodarczo miasta. Są informacje o walkach w co najmniej pięciu różnych lokalizacjach w mieście.

Stany Zjednoczone nadal przeprowadzają naloty, aby wesprzeć siły afgańskie, które odbiły dzielnicę wokół lotniska.

Mieszkańcy twierdzą, że niewiele miejsc w mieście jest bezpiecznych, a niektórzy ludzie chwytają za broń, aby się bronić.

Specjalny wysłannik UE w Afganistanie, Tomas Niklasson, prognozuje, że sytuacja ulegnie pogorszeniu. Powiedział, że obawia się, że sposób myślenia talibów skoncentrowany jest na powrocie "do przeszłości - przywrócenia ich islamskiego emiratu".

Były szef brytyjskich sił zbrojnych, gen. David Richards, ostrzegł, że wycofanie sił międzynarodowych może doprowadzić do upadku morale armii afgańskiej, prowadząc do kontroli Afganistanu przez talibów i być może ponownego zagrożenia międzynarodowym terroryzmem.

Organizacje humanitarne ostrzegają również przed poważnym kryzysem w nadchodzących miesiącach, gdy talibowie będą kontynuować ofensywę - związanym z brakiem żywności, wody i usług oraz przeludnieniem w obozach dla przesiedleńców.