Polak, porwany przez talibów w Pakistanie, jest bezpieczny, bo jest dla nich bardzo cenny - mówi RMF FM profesor Piotr Balcerowicz, który niedawno wrócił z Pakistanu. Mogą za niego uzyskać kilku więzionych talibów. Według niego Polak przetrzymywany jest w dobrych warunkach i jest dobrze traktowany.

Jednak zdaniem Balcerowicza, odbicie porwanego jest niemożliwe, a ewentualne uwolnienie inżyniera może być dziełem przypadku.

Z terrorystami, z porywaczami się nie negocjuje. Na szczęście z punktu widzenia zdrowia, a nawet życia, naszego rodaka ta zasada jest często łamana - mówi w rozmowie z dziennikarzem RMF FM Piotr Niemczyk, były oficer UOP i doradca sejmowej komisji służb specjalnych. Jak zaznacza, w negocjacjach najważniejszy jest pośrednik.
Oświadczenie odczytane przez polskiego inżyniera to dowód na to, że porywacze są gotowi na oficjalne negocjacje i że traktują go jako kartę przetargową - ocenił w rozmowie z dziennikarzami dyrektor Centrum Badań nad Terroryzmem Collegium Civitas w Warszawie Krzysztof Liedel. Według niego nagranie i publikacja apelu to dobry znak
Najpierw dyplomacja i wywiad, a dopiero potem ewentualny udział polskich sił specjalnych w uwolnieniu uprowadzonego inżyniera. Tak zdaniem generała Romana Polko powinny być prowadzone działania polskich władz w Pakistanie.
Jednostka specjalna GROM ma możliwości uwolnienia Polaka porwanego w Pakistanie - twierdzi twórca i były dowódca jednostki generał Sławomir Petelicki. Odbicie zakładników jest najtrudniejszą operacją antyterrorystyczną, w której liczy się ogromna precyzja - zaznaczył Petelicki. Na świecie jest niewiele jednostek o takim poziomie, który umożliwiłby powodzenie takiej operacj - dodaje.
Na razie nikt nie przyznał się do porwania Polaka pracującego w Pakistanie. Nie wiadomo też, czy było to porwanie dla okupu czy na tle politycznym. Tę pierwszą możliwość sugeruje profesor Michał Chorośnicki. Znawca spraw międzynarodowego terroryzmu z Uniwersytetu Jagiellońskiego twierdzi, że strona polska powinna rozpocząć zakulisowe negocjacje, efektem których byłoby zapłacenie okupu i uwolnienie mężczyzny.